GODZINA ŚWIĘTA – teksty do wspólnej adoracji – 30.09.2021

Wszyscy: Znasz jednak, Panie, * moją słabość. * A więc wspieraj mnie swoją łaską,*  bo bez Ciebie okażę się słabszym * niż Apostołowie * i pozostanę nieczułym * na boleść i miłość Twoją. * Ofiaruję Ci, mój Zbawicielu, * konanie Twego Przenajświętszego Serca * na zadośćuczynienie sprawiedliwości Ojca, * na wynagrodzenie za grzechy moje * i całego świata. * Ojcze miłosierdzia, * wysłuchaj moje błagania * i przyjmij hołd uwielbienia, * jaki Ci składam, * a przede wszystkim * wejrzyj na Serce Twego Boskiego Syna * i na Jego miłość wynagradzającą. * Amen.

***

Przebacz mi grzechy moje, * o Panie , * przebacz mi moje grzechy – * grzechy mojej młodości, * grzechy mojej dojrzałości, * grzechy mojego ciała, * grzechy mojej duszy,*  moje grzechy lenistwa, * moje ciężkie grzechy dobrowolne, * grzechy , które pamiętam, * grzechy , których nie pamiętam, * grzechy, które tak długo taiłem * i które uszły mojej pamięci. * Szczerze żałuję * za każdy grzech, śmiertelny powszedni, * za wszystkie grzechy * od mego dzieciństwa * aż do obecnej godziny. * Wiem, że moje grzechy * zraniły Twoje czułe Serce, * o mój Zbawicielu Miłosierny! * Racz mnie uwolnić od więzów złego * przez Twą tak gorzką Mękę * i przez Twoje pełne Ran Oblicze, * którego Obraz pozostał na Całunie. * O mój Jezu, * daruj i nie pamiętaj, jakim byłem, *daruj i oczyść moją duszę * z błędów i wad. * Wzmacniaj ducha mego * nierozerwalnymi węzłami Twej łaski * i bądź Miłosierny mnie, grzesznemu, * dziś i na wieki wieków. * Amen.

1. Panie, przebacz nam! Ojcze, zapomnij nam!

Zapomnij nam nasze winy,

Przywołaj, kiedy zbłądzimy!

Ojcze, zapomnij nam!

 

  1. Panie, przyjmij nas! Ojcze, przygarnij nas!

I w swej ojcowskiej miłości,

Ku naszej schyl się słabości!

Ojcze, przygarnij nas!

***

Wszyscy: Boże mój * i Zbawicielu! * Nie daj mi zapomnieć * w chwilach zalęknienia o tym, * co wycierpiałeś z mego powodu. * Nie daj mi zapomnieć udręki, * w której zawołałeś:*  „Boże mój, * Boże mój, * czemuś mnie opuścił?”.*

Odkupicielu mój, * nie porzucaj mnie. * Kiedy sam przeżywam udręki * i targa mną lęk, * wznieś moją duszę do siebie * i daj, * bym z ufnością zawołał:*  „Wspomóż mnie, Boże, * i ulituj się nade mną. * Ty odkupiłeś mnie * swojej cennej krwi strugami”.*

A kiedy wszystko się wykona na ziemi, * niech usłyszę Twój pełen miłości *głos, mówiący mi: * „Przyjdź, błogosławiony Ojca mego. * Przyjdź, * bo dla ciebie tyle wycierpiałem. * Skończyły się twoje trudy:*  przyjdź i odbierz Królestwo, * przygotowane dla ciebie * od początku świata”.*  Amen.

 

Bóg nad swym ludem zmiłował się

I Zbawiciela nam zesłał.

Miłość nam daje, usuwa grzech,

Prowadzi w bramy królestwa.

Ref. Chryste, króluj, Chryste, zwyciężaj.

Swoją miłość odnów w nas :

 

Miłość Chrystusa przemienia świat,

Wyznacza szlaki wciąż nowe.

Kruszy nienawiść, wprowadza ład,

Jednoczy z ludźmi i z Bogiem. Ref.

 

W miłości swojej zachowaj nas,

Chryste, Zwycięzco i Panie.

Niech upragniony nadejdzie czas

Odnowy i pojednania. Ref.

***

Wszyscy: „O Jezu,*  tak często opuszczałem Ciebie, * zasmucałem Twoje Serce * moimi grzechami. * Dobry Mistrzu, * oto wracam do Ciebie. * Obym od tej chwili * zdołał dochować Ci wierności!”

***

Wszyscy: „Oto, Zbawicielu mój, * niewdzięczna owieczka, * która nie poznała Twojego głosu, * która wiele razy wzgardziła miłosierdziem * i czułością Twojego Serca. * Nie płacz więcej nade mną, * mój Dobry Pasterzu! * Wracam do Ciebie, * a wracam na zawsze! * Tyś tak wiele cierpiał dla mojej duszy * i chcesz ją posiadać. * Wzruszony Miłosierdziem rzekłeś:*  „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, * którzy jesteście utrudzeni i obciążeni,*  a Ja was pokrzepię”.*

O Jezu, * stawiam się na Twoje usilne nalegania! * Oto moja dusza pragnie *  należeć do Ciebie na wieki!…

***

Wszyscy: „O Krwi Najdroższa, * Krwi Najświętsza, * spłyń na moją duszę, * aby ją oczyścić na zawsze! * Wylej się na wszystkich grzeszników! * O Krwi Boska, * w Tobie nasza jedyna nadzieja!”

 

Ta krew z grzechu obmywa mnie

Ta krew czyni mnie bielszym od śniegu

Ta krew z grzechu obmywa nas

To jest Baranka święta krew.

***

O Krwi najdroższa, o Krwi odkupienia,
Napoju życia, z nieba dla nas dany!
O zdroju łaski, o ceno zbawienia,
Ty grzechowe leczysz rany!

Tyś w Jezusowym kielichu zamknięta,
Abyś nas wszystkich życiem napawała,
Abyś dla świata, Krwi Boska Prześwięta,
Miłosierdzie wybłagała.

O Krwi najdroższa, przez Serce przeczyste,
Gdzie Twoje źródło miałaś na tej ziemi,
Cześć Tobie niesiem, dzięki wiekuiste,
Z Aniołami, ze Świętymi.

***

Wszyscy: Upadając w najgłębszej pokorze *  do stóp Twoich, Matko Bolesna, * dziękuję Ci z głębi serca * za boleści i udręki, * które przecierpiałaś stojąc pod Krzyżem  * Syna Twojego Jezusa.*

Użalam się i współcierpię z Tobą, * a jednocząc się najsilniej * z najlitościwszym Sercem Twoim, * ofiaruję przez Twoje ręce, * Ojcu Przedwiecznemu, * Krew, mękę, rany i śmierć * Pana naszego Jezusa Chrystusa, * na zadośćuczynienie sprawiedliwości Boskiej * za bluźnierstwa, świętokradztwa i odstępstwa, * którymi bezbożni znieważają * Boski Majestat.

Niechaj Twoje łzy i cierpienia, * o Matko Bolesna, * odwrócą chłostę Bożą ciążącą nad światem, * a przyspieszą panowanie * Najświętszego Serca Jezusowego.

Przejęty do głębi żalem * za moje grzechy, * oczekuję za Twoim pośrednictwem  przebaczenia. * Nie odwracaj oblicza Twego ode mnie, * lecz okaż mi się Matką, *o litościwa, /* o łaskawa, * o słodka Panno Maryjo.

 

  1.  Stała Matka Boleściwa obok krzyża ledwo żywa,

gdy na krzyżu wisiał Syn, gdy na krzyżu wisiał Syn.

Duszę Jej co łez nie mieści, pełną smutku i boleści,

przeszedł miecz dla naszych win, przeszedł miecz dla naszych win.

 

  1.  O, jak smutna i strapiona Matka ta błogosławiona,

której Synem niebios Król! Której Synem niebios Król!

Jak płakała Matka miła, jak cierpiała, gdy patrzyła

na boskiego Syna ból, na boskiego Syna ból.

 

  1.  Gdzież jest człowiek, co łzę wstrzyma, gdy mu stanie przed oczyma

w mękach Matka ta bez skaz? W mękach Matka ta bez skaz?

Kto się smutkiem nie poruszy, gdy rozważy boleść duszy

Matki z Jej Dziecięciem wraz? Matki z Jej Dziecięciem wraz?

 

  1.  Za swojego ludu zbrodnię, w mękach widzi tak niegodnie,

zsieczonego Zbawcę dusz, zsieczonego Zbawcę dusz.

Widzi Syna wśród konania, jak samotny głowę skłania,

gdy oddawał ducha już, gdy oddawał ducha już.

 

  1.  Matko, coś miłości zdrojem, spraw, niechaj czuję w sercu moim

ból Twój u Jezusa nóg, ból Twój u Jezusa nóg.

Spraw, aby serce me gorzało, by radością życia całą

stał się dla mnie Chrystus Bóg, stał się dla mnie Chrystus Bóg.

 

  1.  Matko, ponad wszystko świętsza, Rany Pana aż do wnętrza

w serce me głęboko wpój, w serce me głęboko wpój.

Cierpiącego tak niezmiernie Twego Syna ból i ciernie

niechaj duch podziela mój, niechaj duch podziela mój.