GODZINA ŚWIĘTA – teksty wspólne

  1. Pewnej nocy łzy z oczu mych
    otarł dłonią swą Jezus
    i powiedział mi: „Nie martw się,
    Jam przy boku jest twym.”
    Potem spojrzał na grzeszny świat
    pogrążony w ciemności,
    i zwracając się do mnie,
    pełen smutku tak rzekł\

 

Ref.: „Powiedz ludziom, że kocham ich,
że się o nich wciąż troszczę,
jeśli zeszli już z moich dróg,
powiedz, że szukam ich.”(2x)

 

  1. Gdy na wzgórzu Golgoty
    Życie za nich oddałem
    To umarłem za wszystkich
    Aby każdy mógł żyć
    Nie zapomnę tej chwili
    Gdy mnie spotkał mój Jezus
    Wtedy byłem jak ślepy
    On przywrócił mi wzrok.

***

Ojcze najlepszy,*  sprawiedliwy i miłosierny Boże! -*  Zgrzeszyłem przeciw Tobie i niebu, * podobnie jak syn marnotrawny* . Okazałem się niewdzięczny wobec Ciebie, * który umiłowałeś mnie, * zanim się narodziłem, * i miłujesz mnie, * choć tak bardzo zgrzeszyłem. * Przez Chrzest święty  * stałem się dzieckiem Bożym*  i wyrzekam się złego ducha * i wszystkich spraw jego. * Tymczasem znowu zgrzeszyłem *  i zasłużyłem na karę, * za obrażenie Twej miłości * i moją niewierność.*  Żałuję szczerze i serdecznie * za wszystkie moje przewinienia, * za popełnione grzechy * i zaniedbania dobrego. * Pragnę odtąd coraz pilniej * czuwać nad sobą, * unikać okazji do złego * oraz więcej nie grzeszyć. * Dopomóż mi swoją łaską * w zachowaniu tego postanowienia! *

Panie Jezu Chryste, * najdroższy Zbawicielu ludzi i świata!*  Przez swoją mękę i śmierć na krzyżu * odkupiłeś nas od grzechów * i przywróciłeś nam łaskę * dziecięctwa Bożego. * Przebacz mi moje grzechy * i przewinienia. * Przywróć mi dar Twojej miłości, * bym kochał Cię coraz więcej * i szedł przez dalsze życie * Twoimi śladami, * które prowadzą do Królestwa Twojego * i naszego Ojca w niebie.*

Duchu Święty, * który uświęcasz serca ludzkie*  i umacniasz je Bożą mocą! * Ty jednoczysz nas ochrzczonych *  w Kościele świętym.  * Nie dopuść nigdy, * bym przez nowe grzechy * miał utracić Twoją świętość * i odłączyć się od Bożej rodziny*  na ziemi, w której otrzymuję *  światło prawdy Bożej * i uświęcenie duszy. * Pragnę wiernie z innymi * budować Kościół Boży na ziemi * i w sercach ludzkich. * Nie pozwól mi nigdy odłączyć się * od miłości Chrystusowej.*

Boże w Trójcy Świętej Jedyny, *  bądź miłościw mnie grzesznemu!

 

  1. Bądź mi litościw Boże nieskończony
    Według wielkiego miłosierdzia Twego,
    Według litości Twej niepoliczonej,
    Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.
  2. Obmyj mnie z złości, obmyj tej godziny
    Oczyść mnie z brudu, w którym mnie grzech trzyma,
    Bo ja poznaję wielkość mojej winy,
    I grzech mój zawsze przed mymi oczyma.
  3. Odwróć twarz Twoją od przestępstwa mego
    I wszystkie moje odpuść nieprawości,
    Stwórz serce czyste, warte Boga swego,
    A ducha prawdy w moje wlej wnętrzności.
  4. Nie oddalaj mię od Ojcowskiej twarzy,
    Nie chciej mi bronić Twojego natchnienia,
    Wróć radość, którą niewinność nas darzy,
    I racz mię w duchu utwierdzić rządzenia.

***

PS.31 – na przemian z ks.

Panie, do Ciebie się uciekam,
niech nigdy nie doznam zawodu;
wybaw mnie w Twojej sprawiedliwości!
    Skłoń ku mnie ucho,
pośpiesz, aby mnie ocalić.
Bądź dla mnie skałą mocną,
warownią, aby mnie ocalić.
   Ty bowiem jesteś dla mnie skałą i twierdzą;
przez wzgląd na imię Twoje kieruj mną i prowadź mnie!
Wydobądź mnie z sieci zastawionej na mnie,
bo Ty jesteś moją ucieczką.
   W ręce Twoje powierzam ducha mojego:
Ty mnie wybawiłeś, Panie, Boże wierny!
 Nienawidzisz tych, którzy czczą marne bóstwa,
ja natomiast pokładam ufność w Panu.
   Weselę się i cieszę z Twojej łaski,
boś wejrzał na moją nędzę,
uznałeś udręki mej duszy
 i nie oddałeś mnie w ręce nieprzyjaciela,
postawiłeś me stopy na miejscu przestronnym.
   Zmiłuj się nade mną, Panie, bo jestem w ucisku,
od smutku słabnie me oko,
a także moja siła i wnętrzności.
Bo zgryzota trawi me życie,
a wzdychanie – moje lata.
Siłę moją zachwiał ucisk
i kości moje osłabły.
Stałem się znakiem hańby dla wszystkich mych wrogów,
dla moich sąsiadów przedmiotem odrazy,
dla moich znajomych – postrachem;
kto mnie ujrzy na ulicy,
ucieka ode mnie.
Zapomniano w sercach o mnie jak o zmarłym:
stałem się jak sprzęt wyrzucony.
   Słyszę bowiem złorzeczenia wielu:                                                                                                                                                                                                                                                                                            «Trwoga dokoła»,

gdy przeciw mnie się zbierają,
zamyślają odebrać mi życie.
   Ja zaś pokładam ufność w Tobie, Panie,
mówię: «Ty jesteś moim Bogiem».
 W Twoim ręku są moje losy: wyrwij mnie
z ręki mych wrogów i prześladowców!
   Niech zajaśnieje Twoje oblicze nad Twym sługą:
wybaw mnie w swej łaskawości!
Panie, niech nie doznam zawodu, skoro Cię wzywam;
niech się zawiodą występni, niech zamilkną w Szeolu!
Niech zaniemówią wargi kłamliwe,
co zuchwale wygadują na sprawiedliwego
z pychą i ze wzgardą.
Jakże jest wielka, o Panie, Twoja dobroć,
którą zachowujesz dla tych, co się boją Ciebie,
i okazujesz tym, co w Tobie szukają ucieczki
na oczach synów ludzkich.

Ukrywasz ich pod osłoną Twojej obecności
od spisku mężów,
a w swoim namiocie ich kryjesz
przed sporem języków.
Błogosławiony niech będzie Pan, który okazał
cuda swoje i łaski w mieście warownym.
    Ja zaś powiedziałem przerażony:
«Odcięty jestem od Twoich oczu»,
lecz Tyś wysłuchał głos mego błagania,
gdy do Ciebie wołałem.
   Miłujcie Pana, wszyscy, co Go czcicie!
Pan zachowuje wiernych,
a odpłaca z nawiązką tym,
którzy wyniośle postępują.
   Bądźcie mocni i mężnego serca,
wszyscy, którzy pokładacie ufność w Panu!