Godzina Święta – teksty wspólne

  1. Witam Cię, witam, Przenajświętsze Ciało, * któreś na krzyżu sromotnie wisiało, * za nasze winy, Synu jedyny * Ojca wiecznego, Boga prawego, * męki te znosiłeś.
    2. Dajem Ci pokłon, Bogu prawdziwemu, * w tym Sakramencie dziwnie zakrytemu; * żebrzem litości i Twej miłości, * byś gniew swój srogi, o Jezu drogi, * pohamować raczył.
    3. Zmiłuj się, zmiłuj nad nami grzesznymi, * nie racz pogardzać prośbami naszymi; * zgrom hardych siły, daj pokój miły, * wyniszcz złe rady, wykorzeń zdrady * pośród ludu swego.
    4. A kiedy przyjdzie z światem tym rozstanie, * ratuj nas, ratuj, dobrotliwy Panie! * Niech z Ciała Twego Przenajświętszego * posiłek mamy i oglądamy * Ciebie łaskawego.

***

  1. O Krwi najdroższa, o Krwi odkupienia, * napoju życia z nieba dla nas dany! * O zdroju łaski, o ceno zbawienia, * Ty grzechowe leczysz rany!
    2. Tyś w Jezusowym kielichu zamknięta, * abyś nas wszystkich życiem napawała; * abyś dla świata, Krwi Boska, prześwięta, * miłosierdzie wybłagała!
    3. O Krwi najdroższa, przez Serce przeczyste, * gdzie Twoje źródło miałaś na tej ziemi, * cześć Tobie niesiem, dzięki wiekuiste, * z aniołami, ze świętymi.

***

Tak, wierzę! * Wierzę z całym Kościołem Katolickim, * wierzę sercem, * duszą całą, * że Krew Twoja Najświętsza, o Zbawicielu, * jest rzeczywiście w Przenajświętszym Sakramencie. * Wierzę i uwielbiam! *  Wielbię Cię i kocham sercem rozradowanym, * o Krwi mojego Boga, * bo wierzę, iż każda Jej kropelka,*  złączona ze Słowem, * prawdziwie jest ubóstwiona. * Wielbię Cię i kocham, * o Krwi prawdziwie ludzka, *  ta sama, któraś płynęła w żyłach Jezusa * w Jego Życiu ziemskim. * W uczuciu świętego lęku * uwielbiam Cię, o Krwi Przenajdroższa, * boś jest Krwią * naszego Najświętszego Baranka, * za moje i za grzechy świata zabitego.*  Wielbię Cię,  o Krwi Przenajświętsza * w Hostii dzisiejszej Komunii mojej * prawdziwie obecna, * aby życie moje nadprzyrodzone * zapładniać, ożywiać, rozbudzać. *

***

 Ta krew z grzechu obmywa mnie * Ta krew czyni mnie bielszym od śniegu *  Ta krew z grzechu obmywa mnie *  To jest Baranka święta krew.

***

Kilka kropelek * schroniło się jeszcze w Sercu Twoim,*  o Zbawicielu. *  Czy je tam pozostawisz? * Nie. * Ofiara pełna być musi, * więc i te ostatnie kropelki * wydobywa okrutna włócznia setnika. * — Obficie, * zaprawdę obficie nam dajesz!

***

Ty z całą obfitością * wchodzisz do mnie w każdej Komunii Świętej * i oczyszczasz, co zbrudzone, * umacniasz, co słabe i chwiejne, * leczysz, co chore, * a wszelki smutek w niebiańską radość zamieniasz. * Jakże Ci za te wszystkie Dobrodziejstwa * wydziękuję? * Niech ta Hostia Prześwięta, * którą w rannej przyjąłem Komunii, * niech Ona Ci za mnie dziękuje!

***

O Krwi i Wodo, * któraś wypłynęła * z Najświętszego Serca Jezusowego, * jako zdrój miłosierdzia dla nas, * ufamy Tobie! (3 x)

***

O, Zbawicielu Najdroższy,*  o Królu mój Bolesny, * pozwól mi przypaść * do Stóp Twoich zranionych*  i duchem Je ucałować, * do serca przyciskać * i współboleć z Tobą * i przepraszać Cię gorąco, * bo tej boleści także ja byłem przyczyną * przez grzechy i niewierności moje.

***

O, Jezu, * za tyle Twojej Miłości, * T y od nas złość tylko odbierasz! * Gdybym mógł * o, gdybym mógł choć w maleńkiej odrobinie * wynagrodzić Ci zniewagi, * jakich od dzieci Twoich doznawałeś  * i doznajesz!

 

  1. Ogrodzie Oliwny, widok w tobie dziwny! * Widzę Pana mego na twarz upadłego. * Tęskność, smutek, strach Go ściska, * krwawy pot z Niego wyciska; * ach, Jezu mdlejący, prawieś konający!
    2. Kielich gorzkiej męki z Ojca Twego ręki * ochotnie przyjmujesz, za nas ofiarujesz; * anioł Ci się z nieba zjawia, o męce z Tobą rozmawia; * ach, Jezu strwożony, przed męką zmęczony!
    3. Uczniowie posnęli, Ciebie zapomnieli, * Judasz zbrojne roty stawia przede wroty; * i wnet do Ogrojca wpada z wodzem swym zbirów gromada; * ach, Jezu kochany, przez ucznia sprzedany!
  2. Chociaż ze swym ludem obalony cudem, * Judasz z ziemi wstaje, Jezusa wydaje. * Dopiero się Nań rzucają, więzy, łańcuchy wkładają. * Ach, Jezu pojmany, za złoczyńcę miany!

***

Boże nasz,*  błagam i ja Ciebie * przez tę Krew Najdroższą, * o Łaskę zbawienia i uświęcenia * dla mnie, nędznego grzesznika, * o Łaskę nawrócenia dla tylu i tylu występnych, * o światło i siłę dla nich, * o postęp w cnocie * i wytrwanie dla dusz dobrych, * a wreszcie dla nas wszystkich * o szczęśliwy koniec.

***

  1. Ach, mój Jezu, jak Ty klęczysz, * w Ogrojcu zakrwawiony! * Tam Cię anioł w smutku cieszył, * skąd był świat pocieszony.

    Refren: Przyjdź, mój Jezu, przyjdź, mój Jezu, * przyjdź, mój Jezu, pociesz mnie, * bo Cię kocham serdecznie.

    2. Ach, mój Jezu, jakeś srodze * do słupa przywiązany, * za tak ciężkie grzechy nasze * okrutnie biczowany. Ref.
    3. Ach, mój Jezu, co za boleść * cierpisz w ostrej koronie, * twarz najświętsza zakrwawiona, * głowa wszystka w krwi tonie. Ref.
    4. Ach, mój Jezu, gdy wychodzisz * na Górę Kalwaryjską, * trzykroć pod ciężarem krzyża * upadasz bardzo ciężko. Ref.
    5. A gdy, mój najmilszy Jezu, * na krzyżu już umierasz, * dajesz ducha w Ojca ręce, * grzesznym niebo otwierasz. Ref.

***

Panie Jezu, * wyznaję Cię jako swojego Mistrza i Pana.*  Wierzę, * że każdą kroplę swojej drogocennej Krwi * przelałeś po to, *  aby odkupić mnie i moją rodzinę, * aby uwolnić nas od szatana, *  grzechu i wszelkich zniewoleń. *

Panie Jezu, * obmyj swoją drogocenną Krwią * mnie samego i moją rodzinę.*  Proszę o całkowitą ochronę * życia mojego i mojej rodziny.

– Krwi Chrystusa, * tryskająca przy biczowaniu, * ofiarowana Ojcu Niebieskiemu * za grzechy nieczyste, * zablokuj kanały tych grzechów * w naszym domu.

– Krwi Chrystusa, * płynąca spod cierniowej korony,*  ofiarowana Ojcu Niebieskiemu * za grzechy pychy i detronizacji Boga, * zablokuj kanały tego zła*  w naszej rodzinie.

– Krwi Chrystusa, * przelana na krzyżu, * ceno naszego odkupienia, * przetnij wszelkie kanały zła * w naszym domu.

– Krwi Chrystusa, * zwyciężająca złe duchy, * odbierz im środki przekazu *  i komunikowania się między sobą, * a otocz nas opieką swoich Aniołów.

– Krwi Chrystusa, * ostojo zagrożonych, * zdobądź umysły i serca * całej naszej rodziny, * wyrwij je spod władzy * duchów działających przez media: * duchów pornografii i zboczeń, * rozwodów i zdrad małżeńskich, * zabójstwa najsłabszych i przemocy, * wojen i nienawiści, * żądzy posiadania * i nieograniczonego używania, alkoholizmu i narkomanii, * satanistycznej muzyki, *  okultystycznych gier komputerowych i hazardu, * kłamstwa i oszustwa, * lenistwa i duchowej oziębłości
– Krwi Chrystusa,*  pociecho płaczących, * przerwij i odrzuć daleko od naszego domu*  demoniczne sieci, * którymi oplątani byli członkowie naszej rodziny, * drwiący z naszych modlitw, wiary,*  łez i bólu.

– Krwi Chrystusa,*  nadziejo pokutujących,*  nakłoń do szczerej pokuty *  i przemiany życia tych,*  którzy dotychczas byli zniewoleni * przez środki masowego przekazu kłamstwa * i antyewangelii.

– Krwi Chrystusa,*  pokoju i słodyczy serc naszych, * przywróć pokój, zgodę i miłość w naszym domu, * zrywając między nami i w nas * wszelkie diabelskie więzy, * szczególnie pomiędzy małżonkami i dziećmi * w naszych rodzinach. * Amen!

 

  1. Jezu Chryste, Panie miły, * o Baranku tak cierpliwy, * wzniosłeś, wzniosłeś na krzyż ręce swoje, * gładząc, gładząc nieprawości moje.
    2. Płacz Go, człowiecze mizerny, * patrząc, jak jest miłosierny; * Jezus, Jezus na krzyżu umiera, * słońce, słońce jasność swą zawiera.
    3. Pan wyrzekł ostatnie słowa, * zwisła Mu na piersi głowa; * Matka, Matka pod Nim frasobliwa, * stoi, stoi z żalu ledwie żywa.
    4. Zasłona się potargała, * ziemia rwie się, ryczy skała; * setnik, setnik woła: Syn to Boży! * Tłuszcza, tłuszcza, wierząc w proch się korzy.
    5. Na koniec Mu bok przebito, * krew płynie z wodą obfito; * żal nasz, żal nasz dziś wyznajem łzami, * Jezu, Jezu, zmiłuj się nad nami!