- Witam Cię, witam, Przenajświętsze Ciało, * któreś na krzyżu sromotnie wisiało, * za nasze winy, Synu jedyny * Ojca wiecznego, Boga prawego, * męki te znosiłeś.
2. Dajem Ci pokłon, Bogu prawdziwemu, * w tym Sakramencie dziwnie zakrytemu; * żebrzem litości i Twej miłości, * byś gniew swój srogi, o Jezu drogi, * pohamować raczył.
3. Zmiłuj się, zmiłuj nad nami grzesznymi, * nie racz pogardzać prośbami naszymi; * zgrom hardych siły, daj pokój miły, * wyniszcz złe rady, wykorzeń zdrady * pośród ludu swego.
***
- Nocą Ogród Oliwny, * Śpią twardo wszyscy uczniowie. * Czuwa w bólu ogromnym * I cierpi za nas Bóg-Człowiek. Ref. „Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich. * Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić.
2. Nocą klęczę przed Tobą, * Ucichły auta, tramwaje. * Wszystko w życiu zawodzi, * Jedynie Ty pozostajesz. 3. Nocą patrzę przez okno * Na skrawek nieba chmurnego. * Tyle w życiu cierpienia, * Lecz nie śmiem pytać: Dlaczego?
***
- Upadnij na kolana, * ludu czcią przejęty; * uwielbiaj swego Pana: * „Święty, Święty, Święty!”.
2. Zabrzmijcie z nami, nieba; * Bóg nasz niepojęty * w postaci przyszedł chleba: * „Święty, Święty, Święty!”.
3. Powtarzaj, ludzki rodzie, * wiarą przeniknięty, * na wschodzie i zachodzie: * „Święty, Święty, Święty!”.
4. Pan wieczny zawsze, wszędzie, * ku nam łaską zdjęty, * niech wiecznie wielbion będzie: * „Święty, Święty, Święty!”.
***
O Boski Mistrzu! * Ty Jeden możesz nam * i chcesz ją ofiarować. * Przeto nie myślę wcale* szukać jej na świecie. * Czyż każde serce ludzkie * nie jest podobnie nędzne, jak moje? * Czy mnie wesprze, * kto sam jest ubogi;* czy mnie pokrzepi, * kto sam jest słaby; * czy mnie uzdrowi, * kto sam choruje; * czy mnie podźwignie, * kto sam nie zdoła utrzymać się w równowadze? * Ty Jeden, Panie, * dajesz nam przyjaźń szczerą, * wypróbowaną, * niezmienną. * Tyś nas miłował, * kiedyśmy jeszcze nie istnieli; * od wieków * jesteśmy przedmiotem myśli Twojej * i ukochania Twego. * Jako wierny przyjaciel * strzegłeś nas na wszystkich ścieżkach życia; * otoczyłeś nas najtroskliwszą opieką, * obsypałeś dobrodziejstwami. * Nędze nasze,* upadki, * niewdzięczności ustawicznie ponawiane,* plamy wszelkiego rodzaju * nie zdołały wyziębić Miłosierdzia Twego.* A czym byłeś dotąd, * zostaniesz i nadal, * boty jesteś wiernym przyjacielem. * Ufamy niezachwianie, * że ukoronujesz dzieło dobroci swojej * i przyjdziesz nam z pomocą, * gdy nadejdzie kres dni naszych na ziemi * i umocnisz nas do ostatniej walki * i nie spoczniesz w miłosnej trosce,* aż nas zaprowadzisz do Niebieskiej Ojczyzny. * Panie Jezu,* Ty jesteś jedynie prawdziwym przyjacielem! * Płaćmy Panu naszemu za przyjaźń * wdzięcznością bez granic.
- Jezus przez życie mnie wiedzie, * daje mi silne swe dłonie, *
Kroczy przede mną na przodzie * i drogę wskazuje mi wciąż.Ref.: Jezus jest mym Przyjacielem, * Jezus jest Obrońcą mym, *
Jezus jest mym Zbawicielem, * zawsze chcę przebywać z Nim.2. On mnie obdarzył pokojem, * duszę nieczułą poruszył, *
Miłość i radość dał swoją * i w serce nadzieję mi wlał.3. Krzyża ciężkiego ramiona * gniotły Mu barki straszliwie, *
Potem za grzechy me skonał, * bym jeszcze zbawienie mógł mieć.
***
Przyjacielem, * ponieważ jesteś węzłem, * który łączy, * lecz nie zniewala. Przyjacielem, * ponieważ jesteś podmuchem, * który uspokaja, * lecz nie usypia. Przyjacielem, * ponieważ jesteś bratem, * który upomina, * lecz nie upokarza. Przyjacielem, * ponieważ jesteś wzrokiem, * który patrzy, * lecz nie osadza. Przyjacielem, * ponieważ jesteś * ręką, która prowadzi, * lecz nie ciagnie na siłę. Przyjacielem. * ponieważ jesteś oazą, * która pokrzepia, * lecz nie zatrzymuje. Przyjacielem,* ponieważ jesteś sercem, * które kocha * lecz nie zmusza. Przyjacielem, * ponieważ jesteś miłością, * która chroni,* lecz nie podporządkowuje. Przyjacielem, * ponieważ jesteś Jezu obrazem Ojca – Boga miłości, * właśnie dlatego.
***
Będę śpiewał Tobie, Mocy moja. * Ty, Panie, jesteś mą nadzieją, * Tobie ufam i bać się nie będę. x 7
***
Tego przyjaciela mamy w Tobie, * Panie Jezu, obecny w Najświętszym Sakramencie! * Tyś jest przyjaciel wierny * w najściślejszym rozumieniu tego wyrazu; * nie potrzebujemy się lękać, * że nas kiedykolwiek opuścisz. * W Tobie też mamy * zapewnioną obronę. * W Tobie posiadamy * skarb niewyczerpany. * Dobrze powiada autor Naśladowania,* że najnieszczęśliwszymi i najuboższymi są ci, * którzy usiłują żyć bez Ciebie; * na odwrót zaś * dusze, złączone z Tobą, * nabywają bogactw bez liku * i bez końca. * Ten sam pisarz dodaje:* „Kto żyje bez Jezusa, * mąk piekielnych doznaje już na ziemi; * kto żyje z Jezusem,* ten przebywa w Raju”.* Jak wielki skarb posiadamy * w Tobie, Panie Jezu! Śmiało korzystamy z niego; * im częściej bowiem to czynimy, * tym więcej nas miłujesz.* Zachować przyjaźń z Tobą * jest rzeczą naszego honoru * i naszego interesu. * Spraw, Panie,* abyśmy Twojej przyjaźni * zawsze byli godni. *
Niech inni cieszą się przyjaźnią świata; * co do mnie, * chcę Ciebie jedynie wybrać * i mieć za przyjaciela. * W Tobie mam wszystko dobro, * bo Ty jesteś Dobrem Jedynym, * Dobrem Nieskończonym. * Ty mnie darzysz życiem i nieśmiertelnością; * czegoż więcej mógłbym pożądać? *
Chlubię się więc, Panie Jezu,* przyjaźnią Twoją, * a serce zniewala mnie wołać,* jak oblubienica w Pieśni nad Pieśniami: * „Całyś piękny jest * i pożądania godny, * Tyś najdroższy mój przyjaciel!” *
Tobie przeto, niezrównany przyjacielu,* oddaję, co mam najmilszego; * Tobie poświęcam życie, * duszę, * całego siebie na zawsze.
Refren: Przykazanie nowe daję wam, * byście się wzajemnie miłowali.
1. Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, * a miłości bym nie miał, * stałbym się jak miedź brzęcząca, * albo cymbał brzmiący. Ref.
2. Gdybym posiadał wszystką wiedzę * i wiarę taką, iżbym góry przenosił, * lecz miłości bym nie miał, * byłbym niczym. Ref.
3. I gdybym rozdał ubogim całą swoją majętność, * a ciało swe wystawił na spalenie, * lecz miłości bym nie miał, * nic mi nie pomoże. Ref.
4. Miłość jest cierpliwa. * Miłość jest łaskawa. * Miłość nie zazdrości, * nie szuka poklasku. Ref.
5. Miłość nie unosi się pychą, * ale jest pokorna. * Miłość nie szuka swego, * gniewem się nie uno si. Ref.
6. Miłość nie pamięta złego, * nie cieszy się z niesprawiedliwości, * lecz współweseli się z prawdą. * Miłość wszystko znosi i przetrzyma. Ref.
7. Miłość nigdy nie ustaje, * zniknie to, co jest tylko cząstkowe. * Teraz trwają wiara, nadzieja i miłość, * z nich zaś największa jest miłość! Ref.
AKT WYNAGRODZENIA
Świadomi jednak, * że my sami nie zawsze* byliśmy wolni od różnych przewinień,* a przejęci najgłębszą skruchą, * jesteśmy gotowi dobrowolnym zadośćuczynieniem * wynagrodzić Ci nie tylko za swoje grzechy, * ale i za grzechy tych, * co błąkają się z daleka od drogi zbawienia, * nie chcą iść za Tobą, * Pasterzem i Wodzem.
A jakże liczne i straszne są te grzechy, * które chcielibyśmy wynagrodzić.
***
O Panie! * jesteśmy gotowi * nie oszczędzać nawet krwi własnej * dla zmycia tych wszystkich zbrodni. * Aby zaś choć w części * naprawić zniewagi wyrządzone Tobie, * o Jezu,* składamy Ci zadośćuczynienie, * jakie Ty sam Bogu Ojcu * ofiarowałeś na krzyżu * i które ponawiasz co dzień na ołtarzu. * W połączeniu z zadośćuczynieniem Bogarodzicy Dziewicy, * Wszystkich Świętych i pobożnych dusz wiernych, * z głębi serca przyrzekamy Ci, o Jezu, * oddać się na Twoją służbę, * okazując mocną wiarę, * czyste życie * oraz dokładne zachowanie * ewangelicznego prawa miłości. * Wreszcie postanawiamy * nie dopuścić wedle sił * do nowych zniewag * i pociągnąć jak najwięcej dusz * w Twoje święte ślady.
***
Święty Boże, Święty Mocny, Święty Nieśmiertelny, – zmiłuj się nad nami!
Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie! (3x)
Od nagłej a niespodziewanej śmierci – zachowaj nas Panie!
Abyś nieprzyjaciół Kościoła świętego upokorzyć raczył -wysłuchaj nas Panie! (lx)
My grzeszni, Ciebie Boże prosimy – przepuść nam Panie!
My grzeszni, Ciebie Boże prosimy – wysłuchaj nas Panie!
My grzeszni Ciebie Boże Prosimy – zmiłuj się nad nami!
Jezu, przepuść! Jezu, wysłuchaj! O Jezu, Jezu, Jezu, – zmiłuj się nad nami!
Matko, uproś! Matko, ubłagaj! O Maryjo, nasza Matko, -przyczyń się za nami!
Wszyscy Święci i Święte Boże, – módlcie się za nami!