GODZINA ŚWIĘTA – TEKSTY WSPÓLNE

  1. Sław języku tajemnicę* Ciała i Najdroższej Krwi * którą jako łask krynicę *  wylał w czasie ziemskich dni *  Ten co matkę miał dziewicę *  Król narodów godzien czci.
    2. Z panny czystej narodzony *  posłan zbawić ludzki ród *  gdy po świecie na wsze strony * ziarno Słowa rzucił w lud * wtedy cudem niezgłębionym * zamknął swej pielgrzymki trud.
    3. W noc ostatnią przy wieczerzy*  z tymi których braćmi zwał *  pełniąc wszystko jak należy * czego przepis prawny chciał * Sam dwunastu się powierzył * i za pokarm z rąk Swych dał
    4. Słowem więc Wcielone Słowo * chleb zamienia w Ciało swe *
    wino Krwią jest Chrystusową *  darmo wzrok to widzieć chce *
    tylko wiara Bożą mowa *  pewność o tym w serca śle
    5. Przed tak wielkim Sakramentem *  upadajmy wszyscy wraz *
    niech przed Nowym Testamentem *  starych praw ustąpi czas *
    co dla zmysłów niepojęte*  niech dopełni wiara w nas
    6. Bogu Ojcu i Synowi *  od po wszystkie nieśmy dni *
    niech podaje wiek wiekowi *  hymn tryumfu dzięki czci *
    a równemu Im Duchowi niechaj *  wieczna chwała brzmi. Amen.
    ***
  2. Nocą, Ogród Oliwny – śpią twardo wszyscy uczniowie,
    Czuwa w bólu ogromnym i cierpi za nas Bóg – Człowiek.
    Ref. Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić.
    2. Nocą, klęczę przed Tobą, Ucichły auta, tramwaje,
    Wszystko w życiu zawodzi, jedynie Ty pozostajesz.
    3. Nocą, patrzę przez okno, na skrawek nieba chmurnego,
    Tyle w życiu cierpienia, lecz nie śmiem pytać: „Dlaczego?”

***

Panie,*  czy chcesz powiedzieć, * że ten „zwodziciel” ludzi, jest tym,*  który dzisiaj przybiera postać wielkiego humanisty, * wielkiego ekologa; * obrońcy praw człowieka, *  występującego przeciw wszelkiej przemocy, * obrońcy zwierząt, przyrody…
***

Panie Jezu, * co mamy czynić * w tej trudnej sytuacji?

***

Ci trzej uczniowie*  wybrani przez Ciebie, aby byli z Tobą blisko, * nie potrafili z czuwać,* nie potrafili dzielić z Tobą * tej wyjątkowej modlitwy, * Twego posłuszeństwa Ojcu. * Poddali się znużeniu i senności. *
O Panie, nasz Panie*  i my także jesteśmy podatni na znużenie * i senność * wtedy gdy czuwać trzeba. * Właściwie w każdej chwili życia * powinniśmy być czujni, * gdyż diabeł nie śpi, * on jak lew ryczący krąży, * szukając tych, którzy czuwać nie umieją, * aby ich pożreć. * O Panie, * nasz Panie czuwający w Ogrodzie Oliwnym,*  przy Sercu Ojca, * prośmy Cię, daj nam zdolność czuwania * wraz z Tobą na modlitwie, * daj zdolność wypełniania woli Bożej * każdego dnia, * nawet jeśli prowadzi ona przez krzyż – * daj nam wiarę w to, * że droga, którą nas prowadzisz,*  swój finał osiąga * na rajskich pastwiskach.

***

1.O, Panie, Tyś moim Pasterzem,*  Tak dobrym, że nic mi nie braknie. *  Do źródeł wód żywych mnie wiedziesz,  * Prostymi ścieżkami prowadzisz.

Ref. Pasterzem moim jest Pan * I nie brak mi niczego.*

2.Choć idę przez ciemną dolinę, * Niczego nie muszę się trwożyć, * Bo Pasterz mój zawsze jest przy mnie, *  W obronie mej stanąć gotowy.

3.Do stołu swojego zaprasza, * Na oczach mych wrogów to czyni, * Olejkiem mą głowę namaszcza, *  A kielich napełnia obficie.

4.Twa łaska i dobroć podążą *  W ślad za mną po dzień mój ostatni, *  Aż dotrę, o Panie, do domu, * By z Tobą zamieszkać na zawsze.

***

Panie, wierzę Ci. * Cała moja nadzieja*  jest w Tobie. * Lecz nie to, co Ja chcę, * ale to, co Ty*  niech się stanie! * Całkowicie powierzam się Tobie, * a przez Ciebie Ojcu. * Zabieram w siebie, * w swe serce * Twój Kościół, * nasz Kościół,*  mój Kościół –*  taki jaki jest, *      z jego wielkością, świętością, * ale i z wadami i z grzechami *  w tym i z moimi grzechami *  i zawierzam go Tobie, * a przez Ciebie i z Tobą – Ojcu.

***

Panie, * tak bardzo pragnę *  wiedzę na temat Eucharystii * zastąpić wiarą,*  pełną, głęboką, * ale i pokorną wiarą * w Twą realną obecność * w znakach chleba i wina. * Udaję się zatem pod krzyż, * by towarzyszyć Ci * w tych ostatnich chwilach Twego życia,*  ale przede wszystkim przychodzę, * byś dał mi zrozumienie * i moc wiary!
***

Wierzę Panie, * że to misterium * swoje przedłużenie znajduje w
* każdorazowo spełnianej Mszy Świętej. * Więc klękam i pozdrawiam Cię * Przenajświętsze Ciało, * któreś z miłości do nas * na krzyżu wisiało. * Pozdrawiam Ciebie Krwi Najdroższa Pana, * któraś za nas grzesznych z* ostała przelana. *  Pan mój i Bóg mój.

  1. Ja wiem, w Kogo ja wierzę stałością duszy mej:
    Mój Pan w tym Sakramencie, pełen potęgi swej.
    To ten, co zstąpił z nieba, co życie za mnie dał
    I pod postacią Chleba pozostać z nami chciał.
  2. Ja wiem, w Kim mam nadzieję, w słabości mojej moc:
    To Ten, przed Którym światło pali się w dzień i w noc.
    On moim szczęściem w życiu, On światłem w zgonu dzień.
    Zwycięża mroki grzechu, rozprasza śmierci cień.
  3. Ja wiem, Kogo miłuję nad wszelki świata czar,
    Kto poi duszę moją, kto zna miłości żar:
    To Król nad wszystkie króle, wielki i słodki Pan,
    Co karmi dusze głodne Ciałem i Krwią swych ran.

Panie Jezu najdroższy, * mój Dobry Pasterzu, * należę do grona Twoich owiec * i jestem szczęśliwy, * że mogę mieszkać w Twojej owczarni, w Kościele. * Panie, bez Ciebie,*  bez Twej nieustannej obecności, * bez Twej Eucharystii * już żyć nie potrafię. * Jesteś mi potrzebny * jak dobra pasza owcom, * jak smakowity chleb głodnemu. * Lecz wiem Panie, * że i Ty tęsknisz za swoimi owcami…, * pragniesz, by słuchały Twego głosu * i szły za Tobą, * byś mógł wyprowadzać je * na najlepsze pastwiska, * które życie dają. * Lubię wsłuchiwać się w świętych,*  którzy z miłością, a nawet z czułością * mówią o Tobie * i rozważają Twoje Tajemnice.  

***

Wierzę w Ciebie, Panie coś mnie obmył z win,
Wierzę, że człowiekiem stał się Boży Syn,
Miłość Ci kazała krzyż na plecy brać,
W Tabernakulum zostałeś aby z nami trwać,
Jesteś przewodnikiem nam do wieczności bram,
Tam przygarniasz nas do siebie.

Tyś jest moim życiem boś Ty żywy Bóg,
Tyś jest moją drogą najpiękniejszą z dróg,
Tyś jest moją prawdą co oświeca mnie,
Boś odwiecznym Synem Ojca który wszystko wie,
Nic mnie nie zatrwoży już wśród najcięższych burz
Bo Ty, Panie, jesteś ze mną.

Tyś jest moją siłą, w Tobie moja moc,
Tyś jest mym ratunkiem w najburzliwszą noc,
Tyś jest mym ratunkiem gdy zagraża toń,
Moją słabą ludzką rękę ujmij w Swoją dłoń,
Z Tobą przejdę poprzez świat w ciągu życia lat,
I nic złego mnie nie spotka.

Tobie, Boże Ojcze wiarę swoją dam,
W Tobie Synu Boży ufność swoja mam,
Duchu Święty, Boże, w serce moje zstąp,
I miłości Bożej ziarno rzuć w me serce głąb,
Duszy mojej rozpal żar siedmioraki dar,
Daj mi stać się Bożą rolą.

****

Panie, * daj nam serca * zasłuchane w Ciebie. * Daj nam łaskę *
rozumienia Twoich pragnień * i oczekiwań jakie masz wobec nas. * Ale także prosimy Cię * o siłę i odwagę * do wypełniania Twojej woli, * nasz Dobry Pasterzu, * abyśmy wypełniając ją mogli wejść do królestwa niebieskiego i zasiąść razem z Tobą do wieczystej Uczty przy Twoim stole przygotowanym dla każdego z nas.
***
Eucharystyczne Serce Dobrego Pasterza,