GODZINA ŚWIĘTA – teksty wspólne

 

  1. Ogrodzie Oliwny, widok w tobie dziwny? * Widzę Pana mego na twarz upadłego. * Tęskność, smutek, strach Go ściska, * Krwawy pot z Niego wyciska, * Ach Jezu mdlejący, prawieś konający?

 

  1. Kielich gorzkiej męki z Ojca Twego ręki, * Ochotnie przyjmujesz, za nas ofiarujesz: * Anioł Ci się z nieba zjawia, * O męce z Tobą rozmawia, * Ach Jezu strwożony, przed męką zmęczony?

 

  1. Uczniowie posnęli, Ciebie zapomnieli, * Judasz zbrojne roty stawia przede wroty. * I wnet do Ogrójca wpada, * Z wodzem swym zbirów gromada, * Ach Jezu kochany, przez ucznia sprzedany!

 

***

O, Jezu na krzyżu rozpięty, * błagam Cię, udziel mi łaski, * abym zawsze i wszędzie,  we wszystkim * wiernie spełniał najświętszą wolę Ojca Twego. * A kiedy ta wola Boża * wydawać mi się będzie ciężka * i trudna do spełnienia,* to wtenczas błagam Ciebie, Jezu, * niechaj  z ran Twoich * spłynie mi siła i moc, * a usta moje niech powtarzają: * stań się wola Twoja, Panie. * O, Zbawicielu świata, * Miłośniku ludzkiego zbawienia, * który w tak strasznej boleści katuszy * zapomnisz o sobie, a myślisz o dusz zbawieniu* , Jezu najlitościwszy, * udziel mi łaski zapomnienia o sobie, * abym cały żył dla dusz, * pomagając Ci w dziele zbawienia, * według najświętszej woli Ojca Twego. *

O, Jezu miłosierny rozciągnięty na krzyżu, * wspomnij na naszą godzinę śmierci! * O, najmiłosierniejsze Serce Jezusa otwarte włócznią,*  ukryj mnie w ostatnią śmierci godzinę!*  O, Krwi i Wodo, * która wytrysłaś z Serca Jezusowego * jako zdrój niezgłębionego miłosierdzia dla mnie * w mojej śmierci godzinie! * Jezu konający, zakładzie miłosierdzia, * złagódź gniew Boży w mojej śmierci godzinie.*

O, Jezu mój, * niechaj ostatnie dni wygnania * będą całkowicie według Twej najświętszej woli. *  Łączę swoje cierpienia, gorycze i samo konanie * z męką Twoją świętą *  i ofiaruję się za świat cały, * aby uprosić obfitość miłosierdzia Bożego dla dusz,*  a szczególnie dla dusz, które są w domu moim.*  Ufam mocno * i zdaję się całkowicie na wolę Twoją świętą, * która jest miłosierdziem samym. * Miłosierdzie Twoje będzie mi wszystkim * w tej ostatniej godzinie.

***

U Ciebie Boże, miłosierdzia wzywam, *  Przez Krew Chrystusa, którą za mnie przelał, * Moc Jego Męki, i ofiara krzyża, *  Dla mojej duszy będzie ocaleniem.

 

ref. Spójrz Boże mocny, który nie znasz kresu, * Ty, który byłeś, i trwać będziesz zawsze, * Przed Tobą stoję, jako pył znikomy, * Nikły jak trawa, co więdnie na polu.

 

Przed Twoim wzrokiem, nic mnie nie zasłoni, * Ty mnie przenikasz, i znasz doskonale, * Niech twoja miłość, weźmie mnie w obronę, * Gdy oko w oko, z Twą światłością stanę.

 

Choć mnie przygniata, grzechów moich brzemię, * Okaż mi Panie, bezmiar Twojej łaski. * Przez całą wieczność, śpiewać o niej będę, * Gdy moje oczy, ujrzą Twoją jasność

 

Psalm 143 – Modlitwa grzesznika

 

Usłysz, o Panie, moją modlitwę,
przyjm moje błaganie
w wierności swojej, wysłuchaj mnie w swej sprawiedliwości!

     Nie pozywaj na sąd swojego sługi,
     bo nikt żyjący nie jest sprawiedliwy przed Tobą.

Albowiem nieprzyjaciel mnie prześladuje:
moje życie na ziemię powalił,
pogrążył mnie w ciemnościach .

     A we mnie duch mój omdlewa,
     serce we mnie zamiera.

Pamiętam dni starodawne,
rozmyślam o wszystkich Twych dziełach,
rozważam dzieło rąk Twoich.

     Wyciągam ręce do Ciebie;
     moja dusza pragnie Ciebie jak zeschła ziemia.

Prędko wysłuchaj mnie, Panie,
albowiem duch mój omdlewa.
      Nie ukrywaj przede mną swego oblicza,
     bym się nie stał podobny do tych, co schodzą do grobu.

Spraw, bym rychło doznał Twojej łaski,
bo w Tobie pokładam nadzieję.
     Oznajmij, jaką drogą mam kroczyć,
     bo wznoszę do Ciebie moją duszę.

Wybaw mnie, Panie, od moich wrogów,
do Ciebie się uciekam.

     Naucz mnie czynić Twą wolę,
     bo Ty jesteś moim Bogiem.
Twój dobry duch niech mnie prowadzi
po równej ziemi.

     Przez wzgląd na Twoje imię, Panie, zachowaj mię przy życiu;
     w swej sprawiedliwości wyprowadź mnie z utrapień!

A w swojej łaskawości zniszcz moich wrogów
i wytrać wszystkich, którzy mnie dręczą,
albowiem jestem Twoim sługą.

****

Wrócę * do domu mego Ojca jak syn marnotrawny,* i będę przyjęty. * To, co zrobił on, zrobię i ja:* czy mnie nie wysłucha?*  Oto pukam do Twoich drzwi, Ojcze miłosierny;*  otwórz mi, abym wszedł, * abym nie zgubił się, * nie oddalił i nie zginął! * Uczyniłeś mnie swoim spadkobiercą,*  a ja opuściłem moje dziedzictwo * i rozproszyłem Twoje dobra,*  tak że jestem teraz jak najmita i niewolnik! *

Miej miłosierdzie nade mną jak nad celnikiem,*  a ja będę żyć dzięki Twojej łasce!*  Przebacz mi grzechy, * jak przebaczyłeś grzesznicy, * Synu Boży! * Wyciągnij mnie z głębiny jak Piotra!*  Miej miłosierdzie nad mą nikczemnością * i pamiętaj o mnie, * jak pamiętałeś o złoczyńcy! *

Szukaj mnie, Panie, jak zgubionej owieczki, *  i mnie odnajdziesz;*  i na Twoich ramionach, Panie, * ponieś mnie do domu Ojca! *

Otwórz moje oczy jak ślepcowi,*  żebym widział Twoje światło! * Otwórz mi uszy jak głuchemu, * abym usłyszał Twój głos! * Ulecz mnie z mojej słabości, jak paralityka, * żebym sławił Twoje imię! *

Oczyść mnie hyzopem z brudu, jak trędowatego! * Spraw, o Panie, żebym żył, jak córka Jaira! * Uzdrów mnie jak teściową Piotra, * ponieważ jestem chory! * Obudź mnie jak chłopca, syna wdowy! * Zawołaj mnie swoim głosem * i rozwiąż moje więzy, * tak jak uczyniłeś Łazarzowi!

****

  1. Mój Jezu, ufam Tobie * przez wszystkie moje dni * i w każdej życia dobie, * nad wszystko ufam Ci.
  2. Twym miłosierdziem Panie * ogarnij cały świat, * aż zniknie ból i łkanie, * miłości wzejdzie kwiat.
  3. Przez miłosierdzia zdroje * dla zasług Boskiej krwi, * obdarz nas już pokojem, * Jezu ufamy Ci.

****

Ref. O Jezu, Jezu, ja proszę * sercem skruszonym i łzami *
przebacz mi, rozgrzesz, zapomnij, * zmiłuj się Jezu, nad nami

1.Z miłości Twojej stworzyłeś mnie Ojcze * Rozum i Wolność i serce dałeś * Żebym Cię kochał, żebym Cię kochał, * A ja zgrzeszyłem!

2.Ja roztrwoniłem Twój majątek, Ojcze, * a Tyś nie przestał kochać mnie cierpliwie, * Marnotrawnego, marnotrawnego * – Ojcze, zgrzeszyłem!

3.W ciernie wplątany wołałem pomocy, * Nikt mnie nie słyszał, nie przyszedł z ratunkiem; * Tylko Ty jesteś, tylko Ty jesteś * Dobrym Pasterzem!

4.Tylko Ty Panie, mnie potępionego * Sam obroniłeś od kamienowania; * Co ja mam począć? Co ja mam począć? * Idź, nie grzesz więcej!

5.Ja Ciebie przecież trzykroć się zaparłem * A Ty spojrzałeś na mnie z miłosierdziem; * Więc płakać będę, więc płakać będę * Do końca życia!

 

6.Gdy Ciebie spotkam po drogach krzyżowych * Po zmartwychwstaniu za Piotrem Ci wyznam – * Wszystko wiesz, Panie, wszystko wiesz, Panie; * Wiesz, że Cię kocham!