CZAS ADWENTU

Papież do Polaków: Adwent jest oczekiwaniem na Umiłowanego

 

„Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.                                                                                Obraz znaleziony dla: papież Franciszek - adwentW przyszłą niedzielę rozpoczyna się okres Adwentu, który poprzez różne symbole przygotowuje nas do celebrowania tajemnicy Wcielenia Syna Bożego i przypomina nam, że życie ludzkie jest ciągłym oczekiwaniem. Nasze życie staje się piękne i szczęśliwe, gdy czekamy na kogoś drogiego i ważnego dla nas – podkreślił Papież. – Niech ten Adwent pomoże Wam przekształcić nadzieję w pewność, że Ten, na którego czekamy, kocha nas i                                                                          nigdy nas nie opuszcza.

Z serca Wam błogosławię!“

 

 

 

Zobacz obraz źródłowy

Start w Nazarecie, meta w Betlejem, 150 km do pokonania – to plan na 20 dni tegorocznego Adwentu. Przewodnikiem w tej podróży będzie anioł Gabriel, jak GPS nawigujący po mapie Ziemi Świętej. Codzienne zadania, mapa i naklejki przeniosą uczestników w sam środek biblijnych wydarzeń poprzedzających narodziny Jezusa.

MSZA ŚW. RORATNIA GODZ. 17.oo

 

 

Dokładna historia mszy św. roratnich jest trudna do odtworzenia. Są to msze wotywne o Najświętszej Maryi Pannie, odprawiane w Adwencie; ich potoczna nazwa pochodzi od pieśni na wejście, opartej na proroctwie Izajasza (Iz 45,8) i zaczynającej się: „Rorate caeli desuper, et nubes pluant iustum; aperiatur terra, et germinet Salvatorem”-„Niebiosa, spuśćcie Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków, niech się otworzy ziemia i zrodzi Zbawiciela”. 

 

W Polsce tradycja mszy św. roratniej sięga XIII w., prawdopodobnie została przyniesiona z Węgier, głównie za sprawą bł. Kingi, żony Bolesława Wstydliwego. Pierwsze ślady tej liturgii znajdują się w księgach śląskich cystersów. Już w XIV w. msza była znana w całej Polsce, zaś szczyt popularności osiągnęła w XVI w., kiedy to zakładano specjalne bractwa/kapele rorantystów, mających właśnie uroczyście odprawiać msze święte roratnie, przede wszystkim w Adwencie, lecz w niektórych miejscach nawet codziennie, przez cały rok. Już z tamtych czasów pochodzą takie pieśni, jak „Hejnał wszyscy zaśpiewajmy”, „Boże wieczny, Boże żywy”, „Zdrowaś bądź Maryja”, czy „Oto Pan Bóg przyjdzie”. 

Wiecie, że każda świeca w wieńcu adwentowym ma swoją nazwę i specjalne znaczenie?

Obraz znaleziony dla: wieniec adwentowy w domu na stoleWieniec, który jest przejawem ludowej domowej pobożności. Wykonany z gałązek iglastych z czterema świecami, które zapala się kolejno w każdą niedzielę.

Zapalanie świec oznacza czuwanie i gotowość na przyjście Chrystusa. Wiąże się to ze słowami Chrystusa, który określał siebie mianem “światłości świata”.

Pierwsza świeca – symbol przebaczenia przez Boga nieposłuszeństwa Adama i Ewy wobec Niego.
Druga świeca – symbol wiary patriarchów Narodu Izraelskiego jako wdzięczność za dar Ziemi Obiecanej.
Trzecia świeca – symbol radości króla Dawida, który celebruje przymierze z Bogiem.
Czwarta świeca – symbol nauczania proroków, głoszących przyjście Mesjasza.

W Wigilię Bożego Narodzenia wszystkie palące się świece stanowią symbol bliskości “przyjścia” Jezusa. Światło świec w wieńcu oznacza nadzieję. Zieleń stanowi symbol trwającego życia. Natomiast kształt kręgu symbolizuje wieczność Boga, który nie ma początku ani końca, oraz wieczność życia Chrystusa.

Wieniec adwentowy jest symbolem wyczekującego w miłości i radości Ludu Bożego. Stanowi także symbol zwycięstwa i godności królewskiej. Jest formą hołdu dla oczekiwanego Chrystusa jako zwycięzcy, króla i wybawiciela

Obraz wspólnoty

W całości wieniec adwentowy jest obrazem wspólnoty oczekującej w miłości i radości na swojego Pana. Dlatego powinien być umieszczany w kościele na widocznym miejscu lub w domu, na stole. W domach, zgodnie z tradycją, świece zapala najmłodszy członek rodziny.

Znając tę głęboką symbolikę wieńca adwentowego, z pewnością nie zrezygnujemy z jego okrągłego kształtu i zadbamy o to, aby nie znalazły się w nim elektryczne lampki, ale prawdziwe, woskowe świece.

                                                                                                                                                                                 

 

LITURGIA DOMOWA
w I Niedzielę Adwentu 

MODLITWA RODZINNA PRZED NIEDZIELNYM POSIŁKIEM
Ojciec rodziny rozpoczyna modlitwę słowami:
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Rozpoczynając okres Adwentu, w pierwszą niedzielę, zgromadzeni w naszym domu wokół wieńca adwentowego, zapalmy na nim pierwszą świecę, na znak tego, że Chrystus jest obecny pośród nas,  w naszej rodzinie.
Ktoś z rodziny zapala jedną świecę na wieńcu adwentowym i mówi:
Światło Chrystusa.
Wszyscy: Bogu niech będą dzięki.

Wysłuchajmy fragmentu dzisiejszej Ewangelii:
„Jezus powiedział: «Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem… Lecz co wam mówię, do wszystkich mówię: czuwajcie»”. Mk 13, 35-37

Módlmy się, abyśmy trwając na modlitwie i czyniąc dobro, byli gotowi na spotkanie z Jezusem Chrystusem, gdy powróci na końcu czasów.
OJCZE NASZ …
Prosimy Cię, Boże, pobłogosław naszą rodzinę i ten posiłek, który podtrzymuje nas w drodze na spotkanie z Twoim Synem. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

MODLITWA PO POSIŁKU
Dziękujemy Ci, Boże, za te dary, które spożyliśmy z Twojej dobroci. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
CHWAŁA OJCU …
Przez wstawiennictwo Matki Bożej prośmy, aby nasza rodzina mogła przeżywać zbliżające się święta Narodzenia Pańskiego w zgodzie i pokoju.
ZDROWAŚ MARYJO …
Boże, niech Twoje błogosławieństwo napełni serca  członków naszej rodziny i pozostanie z nami!
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen.

w II Niedzielę Adwentu

Ojciec rodziny rozpoczyna modlitwę słowami:
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Przeżywając dzisiaj drugą niedzielę Adwentu, zgromadzeni w naszym domu wokół wieńca adwentowego, zapalmy na nim dwie świece, na znak tego, że Chrystus jest obecny pośród nas, w naszej rodzinie.

Ktoś z rodziny zapala dwie świece na wieńcu adwentowym i mówi:
Światło Chrystusa.
Wszyscy: Bogu niech będą dzięki.

Wysłuchajmy fragmentu dzisiejszej Ewangelii:
„Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Jak jest napisane u proroka Izajasza: «Oto Ja posyłam  wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją. Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie dla Niego ścieżki»”. Mk 1, 1-3

Módlmy się, abyśmy poruszeni wezwaniem Jana Chrzciciela przemieniali nasze myśli, słowa i uczynki, aby umacniały naszą przyjaźń z Chrystusem i naszymi bliźnimi.
OJCZE NASZ …
Prosimy Cię, Boże, pobłogosław naszą rodzinę i ten posiłek, który podtrzymuje nas w drodze na spotkanie z Twoim Synem. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
MODLITWA PO POSIŁKU
Dziękujemy Ci, Boże, za te dary, które spożyliśmy z Twojej dobroci. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
CHWAŁA OJCU …
Przez wstawiennictwo Matki Bożej prośmy, aby nasza rodzina mogła przeżywać zbliżające się święta Narodzenia Pańskiego w zgodzie i pokoju.
ZDROWAŚ MARYJO …
Boże, niech Twoje błogosławieństwo napełni serca członków naszej rodziny i pozostanie z nami!
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen.

w III Niedzielę Adwentu

Ojciec rodziny rozpoczyna modlitwę słowami:
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Przeżywając dzisiaj trzecią niedzielę Adwentu, zwaną „niedzielą radości”, zgromadzeni w naszym domu wokół wieńca adwentowego, zapalmy na nim trzy świece, na znak tego, że Chrystus jest obecny pośród nas, w naszej rodzinie.
Ktoś z rodziny zapala trzy świece na wieńcu adwentowym i mówi:
Światło Chrystusa.
Wszyscy: Bogu niech będą dzięki.

Wysłuchajmy fragmentu dzisiejszego czytania:
„Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola
Boża w Jezusie Chrystusie względem was… Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie. Unikajcie wszelkiego rodzaju zła”. 1 Tes 5, 16-22

Módlmy się, abyśmy w Jezusie Chrystusie znajdowali przewodnika i nauczyciela, który prowadzi nas i wspiera w codziennym życiu.
OJCZE NASZ …
Prosimy Cię, Boże, pobłogosław naszą rodzinę i ten posiłek, który podtrzymuje nas w drodze na spotkanie z Twoim Synem. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
MODLITWA PO POSIŁKU
Dziękujemy Ci, Boże, za te dary, które spożyliśmy z Twojej dobroci. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
CHWAŁA OJCU …
Przez wstawiennictwo Matki Bożej prośmy, aby nasza rodzina mogła przeżywać zbliżające się święta Narodzenia Pańskiego w zgodzie i pokoju.
ZDROWAŚ MARYJO …
Boże, niech Twoje błogosławieństwo napełni serca członków naszej rodziny i pozostanie z nami!
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen

 

w IV Niedzielę Adwentu

Ojciec rodziny rozpoczyna modlitwę słowami:
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Przeżywając dzisiaj czwartą niedzielę Adwentu, zgromadzeni w naszym domu wokół wieńca adwentowego, zapalmy na nim wszystkie świece, na znak tego, że Chrystus jest obecny pośród nas, w naszej rodzinie.
Ktoś z rodziny zapala cztery świece na wieńcu adwentowym i mówi:
Światło Chrystusa.
Wszyscy: Bogu niech będą dzięki.

Wysłuchajmy fragmentu dzisiejszej Ewangelii:
„Anioł rzekł do Maryi: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus…». Na to rzekła Maryja: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego»” Łk 1, 30-38

Módlmy się, abyśmy w codziennym życiu wybierali drogę pokory i służby, aby nasze życie przynosiło owoce pokoju i pojednania, dobra i nadziei.

Módlmy się, abyśmy w Jezusie Chrystusie znajdowali przewodnika i nauczyciela, który prowadzi nas i wspiera w codziennym życiu.
OJCZE NASZ …
Prosimy Cię, Boże, pobłogosław naszą rodzinę i ten posiłek, który podtrzymuje nas w drodze na spotkanie z Twoim Synem. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
MODLITWA PO POSIŁKU
Dziękujemy Ci, Boże, za te dary, które spożyliśmy z Twojej dobroci. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
CHWAŁA OJCU …
Przez wstawiennictwo Matki Bożej prośmy, aby nasza rodzina mogła przeżywać zbliżające się święta Narodzenia Pańskiego w zgodzie i pokoju.
ZDROWAŚ MARYJO …
Boże, niech Twoje błogosławieństwo napełni serca członków naszej rodziny i pozostanie z nami!
W imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Amen.

 

Adwent był niegdyś przeżywany w kościele (świątyni) i w domu, także we wspólnocie sąsiedzkiej (szczególnie w terenie wiejskim).

Obraz znaleziony dla: miłość - adwentBył to głównie czas bardziej intensywnej modlitwy. W domu śpiewano Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, odmawiano różaniec, śpiewano adwentowe pieśni. Przygotowywano się do spowiedzi adwentowej, którą najczęściej odbywano podczas rorat stanowych. Mianowicie był w kościołach parafialnych taki zwyczaj, że w pierwszą niedzielę adwentową, swoją Mszę Świętą roratnią miały niewiasty, w drugą — panny, w trzecią — mężczyźni, a w czwartą — kawalerowie. Podczas takich Mszy głoszono specjalną naukę, tzw. stanową, przeznaczoną dla zaproszonych na daną niedzielę do kościoła. Wtedy też była okazja do spowiedzi. Obecnie nie można celebrować Mszy Świętych roratnich w niedzielę, dlatego też po Soborze Watykańskim II w naszych parafiach wprowadzono rekolekcje adwentowe, aby w ten sposób dać możność wysłuchania Słowa Bożego i odbycia spowiedzi.

Ciekawym zwyczajem była tzw. „szara godzina”. Pod wieczór, między godz. 15 — 17, całą wieś ogarniała cisza. Na godzinę przerywano wszelkie zajęcia w gospodarstwie i w domu, i cała rodzina gromadziła się w izbie (najczęściej w kuchni) przy napalonym piecu. Nie palono lampy, półmrok panował w mieszkaniu. Był to czas wyciszenia, zadumy, marzeń. Nieraz starsi (dziadkowie) opowiadali wnukom, jak to dawniej bywało.

W długie grudniowe wieczory gromadzono się w wybranym domu, gdzie również śpiewano adwentowe pieśni, ale też czytano wspólnie posiadaną literaturę. Było to nieraz Pismo Święte, żywoty świętych, literaturę ascetyczną (duchową). Poznawano też tzw. pieśni dziadowskie (zapewne niegdyś śpiewane przez wędrownych żebraków), które były ilustracją Dekalogu i mówiły, że dobro będzie nagrodzone, a zło ukarane. Czytano też między innymi „Trylogię” H. Sienkiewicza, „Duch puszczy”, „Mieszkanie puszczy”. Sięgano do literatury profetycznej (Sybille).

Szykowano też nowe lub poprawiano już posiadane szopki i gwiazdy, z którymi później chodzono ze śpiewem kolęd. Starsi (mężczyźni i młodzieńcy) przygotowywali się do inscenizacji „Herodów”, szykowano ozdoby choinkowe.

Tak było niegdyś. Wiadomo, że nie cofniemy czasu, nie powtórzymy tego, co było dawniej. Wydaje się jednak, że można powrócić do tradycji wyciszenia się, wspólnej modlitwy, do czytania dobrej literatury, prasy.

 

Homilia papieża Franciszka podczas Mszy św. w I Niedzielę Adwentu  29 listopada 2020

SampleDzisiejsze czytania proponują dwa słowa kluczowe dla okresu Adwentu: bliskość i czuwanie. Bliskość Boga i nasze czuwanie: gdy prorok Izajasz mówi, że Bóg jest blisko nas, to Jezus w Ewangelii wzywa nas do czuwania w oczekiwaniu na Niego.

Bliskość. Izajasz zaczyna od zwrócenia się do Boga przez „ty”: „Ty, Panie, jesteś naszym Ojcem” (63, 16). I kontynuuje: „Ucho nie słyszało […] żeby jakiś bóg poza Tobą czynił tyle dla tego, co w nim pokłada ufność” (64, 3). Przychodzą na myśl słowa Księgi Powtórzonego Prawa: „Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy?” (4, 7). Adwent to czas, aby przypomnieć sobie o bliskości Boga, który do nas zstąpił. Ale prorok idzie dalej i prosi Boga, aby zbliżył się jeszcze bardziej: „Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił!” (Iz 64, 1). Prosiliśmy też o to w Psalmie: „Powróć, nawiedź nas, przyjdź nam z pomocą” (por. Ps 79, 15.3). „Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu” to często początek naszej modlitwy: pierwszym krokiem wiary jest powiedzenie Panu, że Go potrzebujemy, że potrzebujemy Jego bliskości.

Obraz znaleziony dla: przyjdz panie jezu - adwentJest to również pierwsze orędzie Adwentu i Roku Liturgicznego – rozpoznać Boga bliskiego i powiedzieć Mu: „Zbliż się ponownie!”. On chce przyjść blisko nas, ale proponuje siebie a nie narzuca; to od nas zależy, czy będziemy niestrudzenie mówili do Niego: „Przyjdź!”, od nas zależy, to modlitwa Adwentu: „Przyjdź!”. Adwent przypomina nam, że Jezus przyszedł między nas i ponownie przyjdzie u kresu czasu. Ale zastanawiamy się, czemu służą te przyjścia, jeśli nie przychodzi dzisiaj w naszym życiu? Zaprośmy Go. Niech w naszych ustach zabrzmią słowa typowego wezwania adwentowego: „Przyjdź, Panie Jezu” (Ap 22, 20), tym wezwaniem kończy się Apokalipsa: „Przyjdź, Panie Jezu”. Możemy je wypowiedzieć na początku każdego dnia i powtarzać często, przed spotkaniami, nauką, pracą i decyzjami, które trzeba podjąć, w chwilach najważniejszych i w momentach próby: Przyjdź, Panie Jezu. Mała modlitwa rodząca się z serca, możemy ją odmawiać w okresie Adwentu, powtarzając: „Przyjdź, Panie Jezu”.

W ten sposób, prosząc o Jego bliskość, będziemy się ćwiczyć w naszej czujności. Ewangelia Marka zaproponowała nam dzisiaj część końcową ostatniego przemówienia Jezusa, które streszcza się w jednym słowie: „Czuwajcie!”. Pan powtarza je cztery razy w pięciu wersetach (por. Mk 13, 33-35.37). Ważne jest zachowanie czujności, ponieważ życiowym błędem jest zatracenie się w tysiącach rzeczy i nie zauważenie Boga. Święty Augustyn powiedział: „Timeo Iesum transeuntem” (Serm., 88, 14, 13), „boję się, że Jezus przejdzie i że Go nie rozpoznam”. Gdy jesteśmy zaabsorbowani naszymi pożytkami – każdego dnia to odczuwamy – zaabsorbowani naszymi pożytkami i rozproszeni wieloma próżnościami, ryzykujemy, że utracimy to, co istotne. Dlatego dzisiaj Pan powtarza „do wszystkich, czuwajcie!” (Mk 13, 37), czuwajcie! Uważajcie.

Obraz znaleziony dla: wyciszenie - adwentAle jeśli musimy czuwać, to znaczy, że jesteśmy w nocy. Tak, teraz nie żyjemy w dniu, ale w oczekiwaniu na dzień, pośród ciemności i znojów. Nadejdzie dzień, kiedy będziemy z Panem. Przyjdzie, nie zniechęcajmy się. Noc minie, powstanie Pan, osądzi nas Ten, który za nas umarł na krzyżu. Czuwać to tego oczekiwać, to nie dać się opanować zniechęceniu, to się nazywa: żyć w nadziei. Tak jak zanim się urodziliśmy, byliśmy oczekiwani przez tych, którzy nas kochali, tak teraz jesteśmy oczekiwani przez Uosobioną Miłość. A skoro jesteśmy oczekiwani w niebie, to po co żyć roszczeniami doczesnymi? Po co uganiać się za odrobiną pieniędzy, sławy, sukcesu, wszystkich tych rzeczy, które przemijają? Po co marnować czas, by narzekać na noc, podczas gdy czeka nas światło dnia? Po co szukać promotorów… aby zrobić karierę i awansować nas w karierze? Wszystko przemija. Czuwajcie, mówi Pan.

Nie łatwo trwać na czuwaniu, a nawet czymś bardzo naturalnym w nocy sen jest. Nie potrafili tego uczniowie Jezusa, którym kazał czuwać „z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem” (por. w. 35). Właśnie w tych godzinach przestali czuwać: wieczorem, podczas Ostatniej Wieczerzy, zdradzili Jezusa; w nocy posnęli; przy pianiu koguta zaparli się Go; rano pozwolili, żeby został skazany na śmierć. Nie czuwali, posnęli. Ale to samo odrętwienie może spaść na nas. Istnieje niebezpieczny sen: sen mierności. Przychodzi, gdy zapominamy o naszej pierwszej miłości i bezwładnie idziemy naprzód, dbając tylko o spokojne życie. Ale bez porywów umiłowania Boga, bez oczekiwania na Jego nowość, stajemy się miernymi, letnimi, światowymi. I to niszczy wiarę, bo wiara jest przeciwieństwem przeciętności: jest żarliwym pragnieniem Boga, jest nieustanną śmiałością nawracania się, jest odwagą miłowania, jest zawsze pójściem do przodu. Wiara to nie woda, która gasi, to palący ogień; to nie środek uspokajający dla tych, którzy są zestresowani, to historia miłosna dla tych, którzy są zakochani! Dlatego też Jezus nienawidzi letniości bardziej niż czegokolwiek innego (por. Ap 3, 16). Widać pogardę Boga dla letnich.

Obraz znaleziony dla: Zapalić swiatło w nocy - adwentJak zatem możemy przebudzić się ze snu miernoty? Najłatwiej uczynić to przez czuwanie modlitwy. Modlić się to zapalić światło w nocy. Modlitwa budzi nas ze zobojętnienia życia horyzontalnego, podnosi nasze spojrzenie ku górze i dostraja nas do Pana. Modlitwa pozwala Bogu, by był blisko nas; wyzwala nas zatem od samotności i daje nadzieję. Modlitwa daje życiu tlen: tak jak nie można żyć bez oddychania, tak też nie można być chrześcijaninem bez modlitwy. I bardzo potrzeba chrześcijan, którzy czuwaliby nad tymi, którzy śpią, ludzi adorujących, orędowników, którzy dzień i noc zanosiliby mroki historii przed Jezusa będącego światłem świata. Potrzeba ludzi adorujących. Trochę zatraciliśmy poczucie adoracji. Trwania w milczeniu przed Panem, adorując. Letniość to miernota.

Jest ponadto drugi sen wewnętrzny: sen obojętności. Człowiek obojętny widzi wszystko jednakowe, jak w nocy, i nie obchodzi go ktoś znajdujący się blisko niego. Kiedy obracamy się jedynie wokół siebie i naszych potrzeb, obojętni na potrzeby innych, do naszego serca zstępuje noc. Serce staje się mroczne. Szybko zaczynamy narzekać na wszystko, potem czujemy się ofiarami wszystkich, a w końcu wszędzie szukamy spisków. Narzekanie, czujemy się ofiarami i spiski. To łańcuch. Dziś ta noc zdaje się spadać na wielu, którzy wymagają dla siebie a nie interesują się innymi.

Obraz znaleziony dla: miłość - adwentJak przebudzić się z tego snu obojętności? Z czujnością ofiarnej miłości. Aby wnieść światło w ten sen miernoty, letniości, trzeba czujności modlitwy. Aby przebudzić nas z tego snu obojętności, trzeba czujności miłości. Miłość jest bijącym sercem chrześcijanina: tak jak nie można żyć bez bicia serca, tak też nie można być chrześcijaninem bez miłości. Niektórym ludziom wydaje się, że okazywanie współczucia, pomoc, służba to coś dla frajerów! W gruncie rzeczy to jedyne, co zwycięża, ponieważ jest już skierowane ku przyszłości, na dzień Pana, kiedy wszystko przeminie a tylko miłość pozostanie. To właśnie poprzez uczynki miłosierdzia zbliżamy się do Pana. Prosiliśmy o to dzisiaj w modlitwie kolekty: „Spraw, abyśmy przez dobre uczynki przygotowali się na spotkanie przychodzącego Pana”. Chęć wychodzenia na spotkanie Chrystusa poprzez dobre uczynki. Jezus przychodzi, a droga, by wyjść Mu na spotkanie, jest wyznaczona: są to uczynki miłosierdzia.

Drodzy bracia i siostry, modlić się i miłować – to właśnie jest czuwanie. Kiedy Kościół uwielbia Boga i służy bliźniemu, nie żyje w nocy. Nawet jeśli jest znużony i ciężko doświadczony, podąża ku Panu. Przyzywajmy Go: Przyjdź Panie Jezu, potrzebujemy Ciebie! Przyjdź blisko nas! Ty jesteś światłem: przebudź nas ze snu miernoty, zbudź nas z mroku obojętności. Przyjdź, Panie Jezu, spraw, aby nasze roztargnione obecnie serca stały się czujne: spraw, abyśmy poczuli pragnienie modlitwy i potrzebę miłowania.